Mam domek w Gliwicach :-) 09.11.2024
Witajcie mam na imię Treysi, jestem małą, młodą suczką. Do schroniska trafiłam z interwencji 15 sierpnia 2024 roku z ul. Staromiejskiej, odebrano mnie od ludzi, którzy podobno znaleźli mnie uwiązaną do barierek sklepu " Lidl" znajdującego się przy ul. Damrota. Byłam cała wyłysiała, moja skóra była mocno zaczerwieniona po inwazji pcheł na całym ciele. Niestety biorąc pod uwagę moje zachowanie, brak chęci nawiązywania kontaktu i bardzo ograniczone zaufanie w stosunku do obcych pojawiły się spore wątpliwości co do przedstawianych informacji przez osoby zgłaszające. Wiele psów, które trafiają do schroniska jest zestresowanych, niepewnych, trzymających dystans w stosunku do ludzi. Ja jednak działam ze zdwojoną siłą. Personel stara się otoczyć mnie troską, cierpliwością co też nie ukrywam wpływa na mnie korzystnie. Dzięki czemu mogę sama decydować kiedy wykonam pierwszy krok. Przy odpowiednich ludziach zapewne uda mi się wyjść z mojego lęku. W swoim boksie zachowuję czystość, uwielbiam jeść. Bywam przekupna :) Potrafię ładnie chodzić na smyczy. Spacer działa na mnie kojąco. Posiadam aktualne szczepienia, odrobaczenie. Zostałam zaczipowana, jestem już po zabiegu sterylizacji.