Na spacerkach przed-adopcyjnych skradłem serce pewnej fantastycznej rodzinie z Rudy Śląskiej, i tym oto sposobem mam wymarzony domek :-) 26.03.2023
Cześć, mam na imię Wiwat. Jestem małym brzdącem. 18 stycznia 2023 roku przyplątałem się do jednej z Pań ze Studia Maciej przy ul. Staromiejskiej. Dzieci wybierały się na wycieczkę, to przecież nic dziwnego, że chciałem jechać z nimi :). Mam w sobie mnóstwo pomysłów na spędzenie wspólnego czasu. Wystarczy mi towarzystwo, a ja resztą się zajmę. Na zmianę uwielbiam biegać z jakąś zabawką w pyszczku. Uśmiecham się do wszystkich, mógłbym robić za animatora, słowo daję nikt by się przy mnie nie nudził. Oczywiście z przerwą na posiłek, bo dość częste posiłki mam jeszcze w tym wieku :) Uwielbiam bawić się z innymi psami, ale czasami trafiam na takie, które na mnie warczą. Nie rozumiem ich kompletnie - jakieś sztywniaki :) W swoim miejscu zamieszkania staram się zachowywać czystość, no nie jestem w tym jeszcze perfekcyjny, ale chcieć znaczy móc. Więc i z tym sobie poradzę. Potrzebuję rodziny, która zmierzy się z moją energią :) Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany. Aha, Pani mi tu przypomina, że kiedy podrosnę, to schronisko zapewnia mi darmowy zabieg kastracji po adopcji. Tylko, co to ta kastracja... Pewnie jakiś pyszny smakołyk :)