Pojechał do nowego domku w Zabrzu:-) Ależ ma fantastyczną rodzinkę :-) 02.04.2022
Mam na imię Zagatek. Jestem jednym z 6-tki naszej wesołej psiej paczki. Znaleziono nas 16 lutego 2022 roku w okolicach stawu przy ul. Tarnogórskiej. Niestety wszystko wskazuje na to, że celowo ktoś nas tam porzucił: maluszki, wyziębione, całe wyłysiałe, pozostawione bez mamusi, zarobaczone, chore na nużycę. Nie taki powinien być początek szczenięcego dzieciństwa. Wierzymy, że teraz może być już tylko lepiej. Spędziliśmy kilka dni w Centrum Weterynaryjnym, później kąpiele, antybiotykoterapia. Niedawno mogliśmy zostać zaszczepieni. Trzeba przyznać, że charaktery nasze się mieszają. Ci, co wcześniej byli wycofani nagle grają pierwsze skrzypce, a z kolei ci odważni chowają się za ciociami by je ochroniły. Nie zmieniamy się póki co do jednego: uwielbiamy jeść i nigdy nie wybrzydzamy, za opiekunem (naszym animatorem) biegniemy jak stado zagubionych owiec, a naukę chłoniemy jak gąbki :) Chcemy i potrafimy się wspólnie bawić. Ze zmęczenia padamy na pyszczki wtedy jest wielka drzemka :) Jesteśmy jedynym i niepowtarzalnym gronem świetnej zabawy - oczywiście dla nas, bo z różnym skutkiem dla naszych opiekunów :) Z taką "paczką" nuda nie istnieje! Szukamy kochających opiekunów, którzy poza wesołym dzieciństwem zapewnią nam również odpowiednie wychowanie, abyśmy w przyszłości mogli wyrosnąć na wzorowe psy towarzyszące. Pracownicy Psitula podpowiadają, że adopcja szczeniaka to ogromna odpowiedzialność na długie lata, poczucie obowiązku - decyzja o tym powinna być przemyślana. Nie znając naszych rodziców personel schroniska nie jest w stanie przewidzieć jak duże będziemy kiedy dorośniemy. Osoby, które zdecydują się na adopcję powinny być przygotowane na każdy rozmiar swojego nowego psiego przyjaciela rodziny :)
Pamiętajcie również, że schronisko "Psitulmnie" zapewnia nam nieodpłatny ale obowiązkowy zabieg kastracji.