Jadę do nowej rodziny w Rudzie Śląskiej:-) 10.07.2022
Cześć jestem Precel :-) Do schroniska trafiłem 11 sierpnia 2021 z ul. Matejki. Na początku przewieziono mnie do Centrum Weterynaryjnego ponieważ zostałem poważnie potrącony przez samochód. Otrzymałem tam profesjonalną pomoc. Przeszedłem miedzy innymi zabieg osteosyntezy i dekapitacji miednicy. W międzyczasie nawet znalazł się mój właściciel, który zrzekł się do mnie praw, ponieważ byłem kotem wychodzącym, a Pan nie miał zamiaru mi tego odbierać... A ja ze względu na swoje przejścia już nigdy nie będę mógł wyjść na dwór. Wyobraźcie sobie, że mój Pan był gotowy mnie uśpić, żeby "nie skazywać mnie na poniewierkę". A ja mimo wypadku i i problemów z poruszaniem się tak bardzo chcę żyć. Na szczęście moje cudowne ciocie ze schroniska nie pozwoliły na to. Teraz mieszkam w schronisku. Trzy razy w tygodniu jeżdżę z jedną z opiekunek na rehabilitację. Przechodzę tam laseroterapię, ultradźwięki, megnetoterapię oraz masaże. No te ostatnie nie należą do najprzyjemniejszych, ale dzielnie wszystko znoszę. Moja opiekunka też to dzielnie znosi nawet jak pokazuję zęby i pazury. Zawsze mi to wybacza. Ćwiczę z nią nawet w schronisku.
Jestem zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany i wykastrowany.