Znalazła swój domek w Wilkowicach :-) 28.09.2021
Cześć jestem Tęcza, moja historia jest dramatyczna. A wszystko zaczęło się 26 sierpnia 2021 roku przy ul. Kruczej w Zabrzu. Wyobraźcie sobie, że wpadłam do słupa jednego z segmentów ekranu akustycznego przy DTŚ. Dziewczynka, a właściwie jej piesek wyczuł mnie i zaprowadził tę małą osóbkę w miejsce, w którym byłam uwięziona, potem przyjechała Pani ze schroniska, a koniec końców dwa wozy strażackie by ratować moje życie. Miałam obdarty ze skóry ogonek dlatego lekarze musieli mi go amputować. Wszystko zniosłam bardzo dobrze, codzienne okłady z lekarstwem również przyjmuję dzielnie mimo bólu. Jestem już na dobrej drodze by wrócić do zdrowia. Lubię się bawić z moją opiekunką i polować na pluszowe myszki. Już wkrótce zostanę zaszczepiona.