Ramzes adoptowany przez rodzinę z Katowic :-) 26.04.2020
Witam mam na imię Ramzes. Jestem duży i atrakcyjny. Urodziłem się 19 kwietnia 2014 roku.
6 września 2019 roku inspektorzy TOZ wykonali interwencję, gdzie w zasadzie nie wiadomo było kim bardziej się zająć. Na pierwszy plan inspektorom rzucił się Cezar, wychudzony, a także niesamowicie zapchlony, miał problemy z chodzeniem. A także Skrapi, który miał mnóstwo stanów zapalnych na skórze. Niestety ja i dwie suczki pozostaliśmy w domu, oni byli w gorszym stanie, potrzebowali nagłej pomocy weterynarza. Po tym zdarzeniu inspektorzy TOZ wrócili na miejsce, lecz nie było współpracy ze strony właściciela psów. Skończyło się sprawą sądową. Właścicielka dostała wyrok a także zakaz posiadania zwierząt do lat 5.
26 lutego 2020 roku inspektorzy mogli zabrać naszą trójkę. Już nie jestem uwiązany, nie wiem jak powinien zachowywać się normalnie pies. Dlatego podczas spaceru robię wszystko wącham, biegam, skaczę. Odzyskałem to co zostało mi dawno zabrane. Jestem dobrym psem, teraz czekam na dobrego człowieka. Nie ukrywam, iż mam w sobie dużo siły. Utrzymanie mnie na smyczy jest trudne, najbardziej sprawdziłbym się w aktywnym towarzystwie. Jakieś przechadzki po górach byłyby to dla mnie idealnym zadaniem.
Nie mam złego kontakt z psami. Muszę mieć możliwość, by w odpowiedni sposób się poznać z drugim psem. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem zaczipowany. A niebawem czeka mnie zabieg kastracji.