Zamieszkała z Jasiem w miejscowości Rogoźnik :-) 02.07.2019
Cześć jestem Małgosia zostałam przywieziona 6 maja z ul. Mariackiej ktoś porzucił nas w kartonie, niestety nie było z nami naszej mamusi, miałam zaledwie kilkanaście dni, nie potrafiłam jeść sama dlatego trafiłam do domu tymczasowego u cioci Krysi, tam zostałam otoczona opieka na medal. Teraz już spora ze mnie panna mam 7-8 tygodni jem już sama i wzorowo chodzę do kuwetki, uwielbiam zabawy, gonitwy po domu. Zostałam już zaszczepiona, odrobaczona, odpchlona i zaczipowana. Gdy dorosnę czeka mnie jeszcze zabieg sterylizacji na koszt schroniska. Czekam tu na Ciebie!
Jaś i Małgosia są u nas od 7 lipca. A już od 8 lipca to one rządzą w domu !!! Są super!!!! To był doskonały pomysł żeby przytulić rodzeństwo. Są nierozłączne. Chodzą za sobą krok w krok. Dom jest duży więc jak tylko stracą się z oczu nawołują się nawzajem. Cudownie się bawią. Wszędzie jest ich pełno... Rosną jak na drożdżach. Bardzo trudno zrobić im zdjęcie bo cały czas są w ruchu. Mamy całą masę filmików ale zdjęcia tylko jak śpią. Na początku nie mogliśmy ich odróżnić były identyczne. W tej chwili Jasiek (zwany czasem Frugo) jest dużo większy i ciemniejszy. Małgosia (zwana czasami Fioną) jest jaśniej szara i mniejsza. Są już z nami dwa miesiące. Powoli zaczynają poznawać otoczenie: najpierw nie wychodziły z domu, potem poznały jeden taras, potem kolejny. W tej chwili już prawie cały ogród jest miejscem zabaw. Jasiek to nasz zdobywca i taternik. Uwielbia wspinać się na wszystko co wysokie: fotel bujany, płot do sąsiada. Małgosia to ogrodnik : zasada zabawy jest prosta my wkopujemy rośliny – ona je wykopuje. Nie interesuje jej żadna wspinaczka: woli leżeć w trawach i kwiatkach. Koty są cudowne!!!
Pozdrawiam,
Renata CHORĄŻEWSKA
06.09.2019