Dla niedowiarków zalecam przeczytać to dwa raz, a więc "MAM DOMEK"! I bardzo się z tego cieszę, bo powroty ze spacerów bolały nie tylko mnie, ale i moich nowych opiekunów. Postaram się być grzeczny, bo strasznie ich pokochałem. Trzymajcie kciuki. Będę bardzo zajęty zagrzewaniem miejsca w moim nowym mieszkaniu w okolicach Zabrza. 26.09.2020
Witajcie mam na imię Łasuch, jestem dużym, młodym, bardzo silnym psem. 10 października 2018 roku przywieziono mnie z ul. Kasprowicza a dokładniej znajdowałem się nieopodal parkingu przy sklepie "Lidl".
Jak już wcześniej wspominałem jestem bardzo silny, dlatego też potrzebuję osoby, która będzie w stanie zapanować nad moim temperamentem. Uwielbiam biegać, dużo spacerować, bawić się w kupie liści. Biegać za patykami. Nie za bardzo przepadam za samotnością. Podczas spacerów każdy krzaczek jest przeze mnie sprawdzony. Mój stosunek do psów jest zależny od ich reakcji. Jednakże w schronisku mieszkam sam w swoim boksie. Jestem łasy na psie "słodycze". A to akurat duża pomoc w nauce, bardzo szybko koncentruję się na pracy. A jeśli połączymy pracę ze smaczkami i zabawą to efekty będą na pewno zdumiewające. Chciałbym Ci pokazać wszystkie ciekawe miejsca, a może i Ty zechcesz pokazać mi swoje... Na świecie jest tyle miejsc, które możemy pozwiedzać wspólnie.. Będzie z nas świetny duet :) Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany i wykastrowany.