Zamieszka w Zabrzu :-) 13.04.2018
Cześć, mam na imię Syntia. Jestem malutką, niespełna dwuletnią suczką. Do schroniska trafiłam 30 marca 2018 roku, po tym jak znaleziono mnie pod osiedlowym sklepem. Byłam bardzo zagubiona i przerażona, nikomu nie pozwalałam do siebie podejść, bo myślałam, że znowu czeka mnie coś niedobrego. Na szczęście ludziom po wielu próbach udało się mnie złapać i teraz jestem bezpieczna. Moje pierwsze spotkanie ze smyczą było okropne, wpadłam w wielką panikę. Teraz już wiem, że nikt mi nie zrobi krzywdy i się oswajam. Po pokonaniu pierwszego strachu jestem nie tylko dobrą towarzyszką spacerów, ale też wielkim przytulakiem. Bardzo lubię kontakt z człowiekiem i staram się nie sprawiać kłopotów. Nie mam też problemu z innymi zwierzętami, dogaduję się nawet z kotami! Spokojnie podróżuję autem i nie mam choroby lokomocyjnej. Powoli uczę się podstawowych komend i nieskromnie przyznam, że idzie mi nie najgorzej. Bardzo chciałabym znaleźć dom, w którym będę kochana i dobrze traktowana. Dasz mi szansę?" Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji.