Zamieszka wraz z nową rodzina w Pszczynie :-) 10.03.2018
Dzień dobry, mam na imię Negro. Jestem małym, starszym, bardzo spokojnym oraz ułożonym pieskiem.
27 października 2017 roku przywieziono mnie z interwencji z ul. Gagarina, gdzie krążyłem już od dłuższego czasu. Po przyjeździe do schroniska pracownicy schroniska zauważyli guza znajdującego się w okolicy klatki piersiowej, zostałem więc skierowany do Kliniki weterynaryjnej. Okazało się, że był to nowotwór, a wokół niego powstał duży krwiak. Na szczęście teraz już powoli dochodzę do siebie. Jak już wcześniej wspominałem raczej jestem bardzo grzeczny, czasem bywam troszeczkę nieśmiały w stosunku do nieznajomych ludzi. Jednakże jeśli ktoś poświęci mi chwilę bądź dwie, zauważy moją radość delikatnie huśtającą się na ogonie. Nie jest psem z natury wdającym się w kłótnie z innymi psami, zachowuję się obojętnie, wręcz nawet ich nie zauważam. Cenię sobie ciszę i spokój, a to bardzo trudno znaleźć w takim miejscu jakim jest schronisko. Dlatego bardzo bym chciał, by jakaś dobra dusza mnie pokochała. Bo tylko Ty możesz mi dać wszystko czego pragnę!