Mam rodzinę w Gliwicach :-) 04.09.2017
Dzień dobry, nazywam się Kobi. Jestem średniej wielkości, młodziutką sunią.
Pod skrzydłami Psitula znalazłam się 6 lipca 2017 roku, zostałam przyprowadzona przez ludzi, którzy mnie znaleźli w okolicach Mikulczyc. Pracownik, który się mną zaopiekował, podejrzewa, że byłam pieskiem na łańcuchu przy budzie. Jestem kochana, miła, otwarta na ludzi i inne zwierzęta. Uwielbiam towarzyszyć człowiekowi, stale się do wszystkich przytulam. Gdybym mogła, nigdy bym od nich nie odchodziła. Niestety człowiek zawsze idzie gdzieś, gdzie nie mogę mu towarzyszyć. Może jest szansa na zmianę mojego dotychczasowego życia? Może to Ty je zmienisz? Czekam na Ciebie…
Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji.