Ma już domek w Rudzie Śląskiej:-) ależ się cieszył:-) 25.05.2017
Witajcie, mam na imię Tuti. Jestem małym, młodziutkim psiakiem. 28 marca 2017 roku zostałem uwiązany przy drzewie obok schroniska, miałem na sobie kaganiec i czarne szelki. Nie wiem, dlaczego mnie to spotkało przecież, nic takiego nie zrobiłem. Odpowiedzialny i kochający opiekun tak nie postępuje… a ja zostałem porzucony jak stara zabawka. Strasznie mnie to boli, szczególnie że kocham ludzi ich towarzystwo i jestem skory do zabawy. Uwielbiam długie spacery! I lubię jeść to, co ludzie :-) Nie mam problemów z nawiązywaniem znajomości z innymi psami, jednak bardziej wolę dziewczynki niż chłopaków, lecz nie przeszkadza mi to mieszkać w męskim boksie. Potrafię ładnie chodzić na smyczy i potrafię również zachować czystość w pomieszczeniu. Jestem już po zabiegu kastracji, pozostaje mi czekać na Ciebie :)