Laki dziś znalazł prawdziwy domek i rodzinę:) 24-04-2017
Witam, mam na imię Laki. Jestem małym, kudłatym pieskiem. Urodziłem się w grudniu 2011 roku. W schronisku pierwszy raz pojawiłem się w styczniu 2016 roku, zostałem przywieziony z interwencji z ul. Bytomskiej. Na szczęście po tygodniu właściciel w końcu mnie odebrał. W tym roku ponownie pojawiłem się w schronisku, ponieważ 27 stycznia 2017 roku mój właściciel trafił do szpitala. Opiekunowie mówią, że tym razem do mnie nie wróci. Jestem nieufny wobec obcych ludzi i potrzebuję czasu, żeby się na nich otworzyć. Dogaduję się z innymi psami, potrafię ładnie chodzić na smyczy oraz nie mam problemów z utrzymywaniem czystości. Sygnalizuję jeśli mam pilną potrzebę wyjścia na dwór :-) Potrzebuję osoby doświadczonej, która miała już pieski w swoim życiu i będzie wiedziała jak ze mną postępować. Lubię zabawę i długie spacery... Chcesz się przekonać? Zapraszam Cię na przechadzkę, pokażę Ci wszystkie ciekawe miejsca..
Dzień dobry,
Niewiele zdjęć jeszcze mam, ale chciałbym pokazać kilka zdjęć Lakiego, którego adoptowaliśmy w ostatnim czasie.
Piesek jest bardzo ruchliwy i nie odstępuje człowieka o krok, a jeśli nawet upatrzona osoba gdzieś usiądzie, to w bliskiej okolicy Laki kładzie się przy właścicielu.
Pierwszego dnia był chyba zmęczony podróżą i stresem, ponieważ kładł się gdzie tylko to możliwe. Już drugiego dnia pokazał, że drzemie w nim energia.
Zdjęcie z koszyka jest po kąpieli, przy której nie sprawiał żadnych problemów. Z drugim naszym psem się już poznał i raczej nie wygląda na to, żeby miał wytworzyć się między nimi konflikt. Nawet bardzo ładnie razem spacerują.
Więcej zdjęć postaram się pokazać w przyszłości, na razie niewiele ich mam. Chciałem tylko dać znać, że z psem wszystko w porządku i powoli chyba zaczyna mu się na wsi podobać (jak zobaczył krowę, to nie chciał iść dalej). Nie stwarza problemów, nie brudzi w domu. Myślę, że to był dobry wybór i obędzie się bez zwrotów.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję,
Grzegorz Mroszczyk
26.04.2017