Zamieszkałam w Gliwicach :-) 01.08.2016
Malutka kicia, która do naszego schroniska trafiła 3 lipca 2016 roku z ul. Kobylińskiego razem ze swoim braciszkiem i mamą. Niestety mama kociaków była bardzo chora, miała ostrą niewydolność nerek i nie było już dla niej żadnego ratunku. Trudno uwierzyć, że mamusia dała radę odchować swoje maluszki do momentu, aż będą samodzielne i po prostu poddała się, przestała jeść, wstawać :-( Zuzia jak na swój wiek jak drobniutka, ale zdrowa i wesoła, do niedawna trochę bała się ludzi, ale w domu tymczasowym szybko przekonała się, że człowiek wcale nie jest taki straszny :-) Ma kontakt z małym dzieckiem, nie ma też nic przeciwko innym zwierzakom, dogaduje się z wszystkimi bez zarzutu, a swojego brata uwielbia najbardziej, ciągle trzyma się blisko niego. Korzysta już z kuwety, oczywiście chętnie je zarówno suchą jak i mokrą karmę dla kociąt. W naszym schronisku została zaszczepiona, odrobaczona, zaczipowana, a w przyszłości kiedy dorośnie, należy zgłosić się z nią na zabieg sterylizacji, który odbędzie się w schronisku na nasz koszt.
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/6312373153696062721