Zamieszkała w Rudzie Śląskiej:-) 29.04.2016r.
Witajcie,przed Wami Monka. Jestem mało-średniej wielkości, młodziutką, zaledwie roczną, bardzo atrakcyjną sunią. Zostałam przywieziona 30 marca 2016 roku z interwencji z ul. Św. Wojciecha, biegałam przerażona, a wokół mnie mnóstwo rozpędzonych samochodów i hałasu.W schronisku przewijały się wciąż nowe twarze, a ja byłam przerażona miejscem, hałasem, ilością innych psiaków i nie wiedziałam co będzie dalej.Dzisiaj jestem już o wiele spokojniejsza, bo odkąd tu jestem w moim życiu zawitał spokój i monotonia - właśnie tego potrzebowałam. Aby każdy dzień był taki sam jak poprzedni, czuję się o wiele bezpieczniejsza niż na tej ulicy, gdzie bałam się o życie. Nie ukrywam, że tęsknie za człowiekiem, może to śmieszne, bo wokół mnie są ludzie w każdym dniu, ale mi się marzy człowiek, który będzie chciał ze mną spędzać czas, u boku którego nie dość, że będę się czuła bezpiecznie,spokojna to jeszcze staniemy się dla siebie dobrymi przyjaciółmi na dobre i złe. Na całe życie. Jeśli mogę to dodam tylko, że grzeczna choć ruchliwa ze mnie sunia to pewnie ze względu na wiek, myślę, że jeśli lubisz tak jak ja trochę wiatru w swoich włosach i chwilę kiedy nabierasz trochę prędkości- to stwierdzam, że jesteśmy dla siebie stworzeni. Na spacerkach chodzę grzecznie choć najchętniej w towarzystwie wiekowo podobnych do mnie innych psiaków, popędziłabym za nimi. Nic tak nie odpręża jak porządna przebieżka na łące.Do adopcji mogę trafić po zabiegu sterylizacji
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/Monka9867