Zamieszkam w Zabrzu z nowym właścicielem i będę miał wymarzony nowy dom ... jakże piękne zakończenie roku:-) 31.12.2015r.
Kiedy bardzo się boisz to serce wali jak opętane. Tak czuł się Omar, kiedy ktoś wkładał go do ciemnego pudła. Nieprzytomny z przerażenia kot czuł oddech swoich braci Goro i Komaniego, ale był tym strachem tak sparaliżowany, że nie potrafił walczyć jak one. Siedział cichutko i czekał na to co się wydarzy. Po paru godzinach nastąpił cud, ktoś otworzył karton, koty zostały ocalone.
Omar jest młodym, wykastrowanym, nieco wycofanym i nieśmiałym kocurkiem, coś mu jednak podpowiada, że nie każdy człowiek jest zły, szuka kontaktu, lubi się przytulać i czeka na nowy, dobry dom, gdzie zostanie otoczony miłością i gdzie nareszcie będzie bezpieczny. Zabierz go do domu!
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/OmarK2900