Pojechałam do mieszkania w Bytomiu :-)) 17.01.2016
Przywieziona z interwencji 16 września 2015 roku z ul. Gdańskiej, gdzie Honda wraz ze swoją córką Mazdą mieszkały. Niestety dziewczynki zostały bez nadzoru, bez opieki właściciela na posesji. Honda jest średnią, kilkuletnią sunią w typie amstafa. Do ludzi podchodzi z dystansem, jest przerażona sytuacją w jakiej się znalazła. Dobiegające odgłosy innych psów, pełno ludzi, hałas, zmiana miejsca. Nic nie jest tak jak było, jak Honda mieszkała, żyła, w czym dorastała. Potrzebuje więc czasu i cierpliwości. Warto, ponieważ odpłaca się za to ciepłym spojrzeniem, czułym gestem jakim może być podanie łapy czy też położenie się obok człowieka okazując w ten sposób kredyt zaufania.
Hejka.Pozdrawiam wszystkich Psitulasów. Wiecie że za 48 dni minie rok jak mam rodzinę? Tak właśnie. Ale nie zapomniałam o Was moi drodzy, dzięki Wam to wszystko dobre co mnie spotyka😊. A teraz czas na przechwałki. Już nie boję się wychodzić na spacery, po schodach sama zbiegam i sama wracam ale tata mi jeszcze nie całkiem chyba ufa bo spacerki mam kontrolowane😉 tylko na smyczy. tak że nie pójdę dalej niż 5 metrów przed albo za tatą. On mi mówi że tak musi być bo takie przepisy że pieski muszą być na spacerku na syczy i takie tam inne rzeczy których ja nie rozumiem ale ja tam swoje wiem. Boi się że ucieknę i nie wrócę. Na wigilię mu powiem że może być spokojny bo po co mam niby uciekać jak mam ciepły kąt pełne miski no i najlepszego brata😉 oczywiście nie takiego psiego brata tylko synka mamy i taty. Ale oni mi cały czas powtarzają że jestem ich drugim dzieckoem więc śmiało mogę powiedzieć że brat. Troszkę przybrałam na wadze( jestem kobietą wiec Wam powiem tylko że ani dużo ani mało byle być atrakcyjną hi hi) a ostatnio dostałam w prezencie taki smaczny olejek który sprawił że moje futerko się świeci. Pozdrawiam Was moje Anioły i przesyłam kilka fotek z bratem. A dla wszystkich Waszych podopiecznych przesyłam łapkę w górze - nie poddawajcie się. Musicie wierzyć że dobrzy ludzie po Was przyjdą. Ja wierzyłam i się spełniło.
2.12.2016
Witam wszystkich Psitulasów znacie mnie jako Honda jednak po przeprowadzce postanowiłam że przyjmę bardziej spokojne imię i tak pozwólcie że się przedstawię: jestem Tajga 17.01 trafiłam do Bytomia i obecnie tu mieszkam.. i bądźcie spokojni nie zamierzam się z tej rodzinki wyprowadzać Jak tylko trafiłam do nowego domku przywitał mnie 3 letni chłopczyk, który teraz jest moim najlepszym kompanem do biegania po pokoju Oczywiście nie było tak różowo. w końcu jestem damą z klasą więc musiałam być nieco nieufna. W końcu to dzięki ludziom trafiłam do schroniska... ale dzięki innym wspaniałym ludziom którzy otoczyli mnie opieką trafiłam tu gdzie jestem, więc postanowiłam dać szansę nowej rodzinie i tak teraz codziennie chodzę sobie na spacerki i poznaję nowe miejsce zamieszkania i nowych psich kolegów. Dostałam nowe wygodne legowisko, więc nje interesują mnie tapczany Mam swój kącik gdzie mogę spokojnie zjeść rozpieszczają mnoe smakołykami jak tylko zrobię coś czego się bałam np chodzenie po schodach wszyscy mnie pokochali więc jestem szczęśliwa i coraz bardziej odważna. smiało poruszam się po nowym domku choć to dla mnie nowość mieszkać w domu. Wieczorkami gdy kładę się spać często o Was myślę i biegnę przez sen do Was podzielić się moją radością. Cała rodzinka wtedy myśli że mam złe sny i często budzą mnie głaszcząc i tuląc powtarzając że już dobrze że nie ma się czego bać no cóż musicie im wybaczyć nie widzą moich snów hi hi. Na koniec chcę Wam bardzo podziękować za troskę jaką mnie otoczyliście i opiekę jaką od Was dostałam. Mam nadzieję że moja córka Mazda również będzie miała tyle szczęścia co ja a mogę Was zapewnić że jest jeszcze bardziej słodka niż ja więc rodzinki które czytacie mój liścik nie zastanawiajcie się...jest warta tego byście dali jej domek kochany Psitulu jeszcze raz dziękuję że to właśnie Wy byliście moją nadzieją bo spełniliście zadanie anioła na ziemi nigdy o Was nie zapomnę
1.02.2016