Adoptowany do domku z ogrodem w Rudzie Śląskiej przez nasze wolontariuszki :-) Zamieszkał z dwoma innymi pieskami! 22.12.2020
Witajcie mam na imię Murzynek. Jestem małym, niczym nieodznaczającym się psiakiem. Urodziłem się w okolicach stycznia 2005 roku. Pierwszy raz w schronisku zamieszkałem 24 marca 2014 roku, przywieziono mnie z ul. Krakowskiej, po tym jak mój właściciel trafił do szpitala. Już wtedy było poważnie! 11 kwietnia 2014 roku przyszedł po mnie i mogliśmy wrócić szczęśliwie do domu. Kolejny raz trafiłem do schroniska 12 września 2020 roku, ponieważ mój właściciel został zabrany znowu do szpitala. A ja z powrotem tu. Mijała godzina za godziną, dzień za dniem. A mojego pana nie widzę. Wołam go co chwilę. Nawet mój zgrabny nosek nie jest w stanie go wyniuchać. A on nigdy mnie nie zawodzi. Przyszła do mnie moja schroniskowa opiekunka i powiedziała mi swoim smutnym głosikiem, że niestety mój pan zmarł. Sama się przy tym popłakała, bo wie jak bardzo zżyci byliśmy. Ja nie mogę się pozbierać. Nie uwierzyłem w to co usłyszałem, codziennie go wołam, codziennie się rozglądam... Chciałbym go jeszcze raz móc zobaczyć..
Gdzie ja 15-sto letni, czarny Murzynek znajdę dom? Kto mnie zechce? Chyba już tu zostanę :-(
Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. A także jestem zaczipowany.
https://photos.app.goo.gl/cvdFP5MKY9rqwkDY7