Znalazł dobry dom w Zabrzu :-)
3.02.2013
Kiler do naszego schroniska wrócił po ponad 8 latach, był adoptowany jako małe kociątko :-( Niestety po tym jak w domu pojawiło się malutkie dziecko nie mógł jakoś się odnaleźć, pojawiły się coraz większe problemy, z którymi właściciele nie mogli czy nie chcieli sobie poradzić :-(
Póki co Kiler jest przerażony, w naszej kociarni schował się w najciemniejszym kącie i nie chce mieć kontaktu z nikim, nie chce też jeść - mamy nadzieję, że jak najszybciej zdecyduje się jednak podjąć jedzenie i ze jak najszybciej znajdzie nowy dom.
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/KilerK636
Witam
Chcę przekazać w imieniu mojej Mamy która zaadoptowała dzisiaj Killerka , że kocurek w nowym domku zachowuje bardzo dobrze :) i chyba tak też się czuje.Natychmiast znalazł kuwetkę , zwiedzał od razu całe mieszkanie, po czym zabrał się za jedzonko :) więc chyba zaakaceptował nową sytuację.Po stresie jaki przeżywał w schronisku nie ma śladu, wyleguje się na fotelach i łasi się do wszystkich ,jest kochanym,mądrym kocurkiem. Mam nadzieję, że jak taki był początek wspólnej drogi to teraz może być tylko jeszcze lepiej :) dziękujemy za wszystko i pozdrawiamy
Magdalena Banaczek-Bugaj w imieniu własnym , swojej Mamy i Killerka :))
04.02.2013