Zofia tuli się już do swoich nowych włascicieli:)
22.10.2012
Zofia to młoda kotka, która do naszego schroniska trafiła 12 lipca 2012 roku z ul.Wojska Polskiego razem z dwójką swoich kociaków.Zofia od roku mieszkała u pewnego Pana, który teraz jednak stwierdził, że już jej nie rolex swiss replica watches uk online rolex replica watches chce. Koteczka póki co jest bardzo wystraszona, ale prawdopodobnie tak działa na nią schronisko :-(
https://picasaweb.google.com/114650921578160203091/ZofiaK1940
Miauuu! Hej wy tam, psiaki, kociaki i Dobre Dusze schroniska, pamiętacie mnie jeszcze? Znaliście mnie jaki Zofię. Nowi właściciele już ponad rok mówią na mnie Sophie. Snobistycznie trochę, ale nich im będzie, nawet pasuje księżniczce.Dni lecą, a u mnie bez zmian- no może podręczniki, na których sypiam ulegają systematycznemu podmienianiu- czego dowód na zdjęciu.Dobrze mi tu. Podobno na początku strasznie mnie spaśli, no ale jak tu nie dogadzać gwieździe? Teraz wzięli się za siebie (i mnie, o zgrozo!) i znów jestem smukła i ponętna. No i wiedziałam, żeby nie dać się brać do tego całego weterynarza, bo wszystko zepsuje... a tak co chwilę coś spadło ze stołu Uśmiech.Nie napiszę, że tęsknię, bo tu mam swój Dom.
Ale dziękuję że byliście ze mną, kiedy nie wiedziałam, czy ktoś mnie jeszcze pokocha.Róbcie dalej swoje, jestem z Was dumna.Noo, tak po kociemu oczywiście Puszczam oczko
Sophie (z podzrowieniami od właścicieli! Choć kto tu jest kogo właścicielem można by się kłócić...)
28.01.2014
Miau miau! Leniwie leżąc w pościeli mojego nowego pana (choć spierałabym się, kto tu jest czyim właścicielem ale nich mu już będzie ) łaskawie zezwoliłam na zrobienie sobie paru zdjęć. Och, odkąd pod koniec października przyjechałam do tego mieszkania, fani wprost nie dają mi żyć- ciągle jakieś zdjęcia, głaskanie, smakołyki, zabawy... Dobrze że jestem cierpliwym kotem i wielkodusznie pozwalam im się smyrać po brzuszku lub droczyć kokardką Naturalnie zwiedziłam już wszystkie zakamarki nowego królestwa i mam nawet swoje ulubione miejsca – w końcu królowa Sophie zasługuje na wspaniały tron, prawda? Chyba mi tu dobrze, bo szybko zaczęłam traktować nowe mieszkanie jako swój teren. No i z całą pewnością jestem bardzo kochana. Specjalnie mnie to nie dziwi, w końcu jestem najpiękniejszym, najmądrzejszym i najsłodszym kotem świata. z kocimi pozdrowieniami dla ludzkich, kocich i psich (niech szczekacze też znają moją łaskę, a jak!) przyjaciół
Sophie (dawniej Zofia) Miiauuuuuuu!
6.11.2012