Mam super domek w Zabrzu i zamieszkałem z byłym podopiecznym Psitula, psiakiem -Tedim :-) 09.11.2024
Witajcie, mam na imię Skrapi. Jestem małym, wesołym psiakiem. Mieszkałem od kiedy pamiętam z moją rodziną, która liczyła dwie osoby dorosłe i dzieciaki, które bardzo kocham... Od dłuższego czasu w naszym domu pojawiały się kontrole inspektorów TOZ, bardzo zależało im abym, mógł zostać nadal ze swoją rodziną. Jednak moi właściciele bagatelizowali fakt nieleczenia mojej skóry, doprowadzając do skrajnego zaniedbania, a przy tym niepotrzebnego cierpienia. 28 sierpnia 2024 roku zostałem odebrany przez inspektorów TOZ. Na szczęście szybko została udzielona mi pomoc, przez co świąd i dyskomfort zniknęły i w końcu mogłem odetchnąć z ulgą. Po kilku dniach zaliczyłem kąpiel :) (pozostawię bez komentarza jak po niej wyglądałem), ale cudowne było to uczucie, zmyć te pasożyty z siebie. Teraz mam więcej energii i wigoru, chętniej wychodzę w stronę ludzi, ale jeszcze tęsknię za tą moją dziecięcą rodziną. Dlatego tym bardziej nawołuję Was do adopcji z tego względu, że ja wiem, jak to jest kochać i być kochanym. Mam w sobie spore nakłady miłości, tylko nie mam kogo nią obdarować. Daj mi szansę! Jestem spokojnym, ułożonym psiakiem. Potrafię zostać sam w domu, nie niszczę, wiem, gdzie trzeba się załatwiać i nie mam z tym problemu. Tęsknie za człowiekiem takim, który podrapie mnie za uszkiem. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Jestem już po zabiegu kastracji.
https://photos.app.goo.gl/Wd5mbh6GH7mVHNgD7