Ja energiczny, Psitulowy chłopak doczekałem się wspaniałego domku w Zabrzu, w którym mam drugiego psiaka do towarzystwa :-) 18.06.2024
Witam, mam na imię Bekir i jestem małym i młodziutki psem. 31 stycznia 2024 roku zostałem znaleziony przez pewną Panią w okolicach ul. 3-go Maja przy targowisku, według zgłaszającej ciągnąłem za sobą smycz typu flexi. Podążałem za nią aż do ul. Emilii Plater w Zabrzu i to z tego miejsca zabrało mnie schronisko. Początki były dla mnie niesamowicie trudne, stroniłem od kontaktu z personelem schroniska, szczekałem i chowałem się po kątach. Teraz, pokazałem jednej opiekunce, jaki jestem naprawdę, owszem wymagało to czasu, podejścia i cierpliwości. Nikt by nie uwierzył, że w tym jednym momencie gdy próbowała bawić się ze mną zabawką ja postanowiłem się przełamać i właśnie ta chwila zmieni naszą całą relację. Cieszę się, że nie muszę się już bać. Z radości zdarza mi się popuścić, ale czuję się lżej gdy widzę tego człowieka, gdy wiem, że smycz w jej rękach to relaks i możliwość wybiegania się. Mogę podbiec, a ten człowiek mnie przytuli, pogłaszcze, powie coś miłego. Nie lubię gdy mnie opuszcza. Z pewnością wymagam ludzi doświadczonych, cierpliwych, ale z właśnie takim podejściem. Odwzajemnię Waszą pracę, obiecuję! Przy oprowadzeniu, ktoś Wam z pewnością to potwierdzi. Potrafię zachowywać czystość, w kontaktach z innymi psami jeszcze nie miałem pola do manewru. Lubię się bawić, ładnie chodzę na smyczy i uwielbiam łakocie.
Posiadam aktualne szczepienia, odrobaczeni. Jestem zaczipowany. Niebawem czeka mnie zabieg kastracji.