Mam swój nowy dom w Zabrzu :-) 2.01.2024
Kilkuletni kocurek, który do naszego schroniska trafił 25.11.2023 roku z ul. Pod Borem. Pierwsze dni spędził w Centrum Weterynarii ze względu na swój stan zdrowia, miał na łapce narośl, której usnuięcie wymagało również amputacji palca. Chociaż Tomcio żył do tej pory na wolności, to niestety kompletnie sobie na niej nie radził - nie akceptowały go inne koty, nigdy nie mógł się najeść czy odpocząć, bo zaraz był przez nie przeganiany. To oaza spokoju, jest bardzo miły i łagodny, zupełnie jakby pogodzony ze swoim losem :-( Nie ma nic przeciwko innym kotom, ale ze względu na swoją przeszłość bardzo się ich boi. Korzysta z kuwety.
Został zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany i wykastrowany, tylko czy ktoś go pokocha i zabierze z sobą do domu?