Mam nową rodzinę w Bytomiu :-) 23.09.2023
Mam na imię Lucek i jestem dorosłym około 6-letnim kotem o cudownym charakterze :-) Do schroniska trafiłem 17.08.2023 z ul. Krasińskiego po śmierci mojej ukochanej właścicielki. Opowiem teraz moją historię. Pewnego jesiennego dnia zostałem uwiązany przy drzewie w reklamówce z karteczką, na której napisano niech się nim pani zajmie. Byłem wówczas ok. 2-miesięcznym kociakiem. I tak zaopiekowała się mną karmicielka kotów wolno żyjących z rejonu ul. Krasińskiego. Zamieszkałem z nią oraz jej dwoma dorosłymi kotami Maciusiem i Zuzią :-) Bardzo mi się spodobało w nowym domku, miałem dużo miłości, pyszne jedzonko, opiekę weterynaryjną oraz wychowawczą od Maciusia i Zuzi. Od nich się wszystkiego nauczyłem :-) Dlatego też jestem tak jak one spokojnym, stonowanym, ułożonym kotem, kochającym ludzi :-) Moja Pani uratowała mnie, dała mi dom, o którym można marzyć, nauczyła mnie ufności do człowieka. Uwielbiałem gdy z nami rozmawiała i nas głaskała :-) W domu miałem ciszę, miłość i spokój. Gdy moja Pani zachorowała opiekował się nami od dłuższego czasu sąsiad o wielkim sercu, ale niestety w związku z odejściem mojej Pani trafiłem do Psitula. Jestem wykastrowany, zaszczepiony, zaczipowany i czekam na Ciebie...