Mam nowy dom w Chorzowie :-) 4.02.2024
Cześć jestem Psotka zostałam odebrana mojej właścicielce ponieważ byłam wychudzona, zaniedbana, wyłysiała, a w mojej sierści żyło miliony pcheł, po ponad miesięcznym leczeniu doszłam do siebie i nabrałam ciałka, moja sierść odrosła, powoli staję się prawdziwą pięknością. Jestem grzeczna i na zawołanie podchodzę do człowieka. Toleruję inne koty. Zostałam odrobaczona, odpchlona, niebawem zostanę zaszczepiona i wysterylizowana.