Mój opiekun wrócił ze szpitala do domu, a ja do niego :-)) 21.07.2023
Witajcie mam na imię Kubuś. Urodziłem się w okolicach lutego 2017 roku.Personel schroniska zdążył mnie już poznać dużo wcześniej, ponieważ inspektorzy TOZ w porozumieniu ze schroniskiem wykonywali już interwencję u mojego właściciela. Miało tam dochodzić do nagminnego rozmnażania psów. Ostatecznie zostałem wykastrowany. Dzięki temu problem się zakończył. 14 czerwca 2023 roku schronisko zostało poproszone przez KP II o zabezpieczenie psa, ponieważ właściciel został zabrany do szpitala. I wtedy ostatni raz widziałem swojego pana. Można nas było spotkać spacerujących w okolicach naszego zamieszkania, zaznaczam, że ja zawsze chodziłem bez smyczy wiernie przy jego nogach. Nigdy nawet nie oddaliłem się za bardzo od niego.Nie sprawiam żadnych problemów wychowawczych. Uwielbiam się bawić z ludźmi, a także z innymi psami piłką. Z nimi nawet się kiwamy, gdy zależy mi na piłce, którą właśnie ma w pysku. Zachowuję czystość w pomieszczeniu. Nie niszczę. Mały i kontaktowy jestem w stanie dogadać się praktycznie z każdym psem, nie jestem konfliktowy. Potrafię ładnie chodzę na smyczy. Posiadam aktualne szczepienia, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany.