Pojechałem z nową rodziną do Gierałtowic, gdzie mam do dyspozycji dom z ogrodem :-) 16.06.2023
Witam mam na imię Rino. Jestem małym, młodziutkim psem. Moja historia w schronisku zaczęła się 12 kwietnia 2023 roku, po tym jak pewien Pan rzekomo znalazł mnie uwiązanego do słupa w okolicach ul. Kowalczyka. Podobno byłem tam uwiązany od dwóch dni. Kiedy trafiłem tutaj byłem zapchlony, miałem liczne wyłysienia na ciele. W dodatku byłem bardzo szczuplutki. Na szczęście personel szybciutko zadbał o mój komfort. Obecnie również mnie dokarmiają, abym wrócił do odpowiedniej wagi. Jestem bardzo przyjazny a przynajmniej nie przejawiałem problemów w kontakcie z personelem schroniska. W pełni zaufałem i śmiało podążałem do swojego nowego miejsca w którym obecnie mieszkam. Na co dzień mam kontakt z innymi psami, całkiem dobrze się dogadujemy. Jako jeszcze młody mam wiele nauki przede sobą. Jeśli spotkam człowieka, który zechce mnie krok po kroku uczyć wszystkiego od początku. Oczywiście przy odpowiednich spacerach - zachowuję czystość w pomieszczeniu. Lubię i potrafię się bawić. Ładnie chodzę na smyczy, ale potrzebuję codziennych zajęć aktywno ruchowych - samo bieganie po ogródku nie wystarcza. Mam nadzieję, że uda mi się kogoś zauroczyć.
Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Jestem również zaczipowany. Jestem już po zabiegu kastracji.