Mam domek w Zabrzu i drugiego psiaka do towarzystwa :-) 27.04.2024
Dzień dobry mam na imię Koko, jestem suczką w typie rasy buldog francuski. Urodziłam się 29 października 2018 roku. W schronisku można powiedzieć, że jestem stałym bywalcem, na przestrzeni 3 lat swojego życia. Pierwszy raz trafiłam tu 14 lutego 2020 roku - zostałam przywieziona przez osoby prywatne, które znalazły mnie w okolicach sklepu "Lidl" przy ul. Bytomskiej. 15 maja 2021 roku zostałam przywieziona z interwencji z okolic ul. Bytomskiej. 26 stycznia 2023 roku - z okolic ul. Bytomskiej. 31 marca 2023 roku- zabezpieczył mnie mężczyzna, który jechał przez DK88 po której biegłam. Moja właścicielka zgłosiła się po mnie jednakże Schronisko z uwagi na ilość interwencji związanych z brakiem nadzoru nade mną oraz zagrożenie mojego życia, a także zagrożenia w ruchu drogowym odmówiło właścicielce wydania mnie. Należy również dodać, że nie posiadałam dotychczas szczepień przeciwko wściekliźnie, które przecież są wymagane. A także biegałam w okresie cieczki. Na dzień dzisiejszy niestety nie jestem przeznaczona do adopcji. W związku z zaistniałą sytuacją - skierowaniem zawiadomienia do prokuratury zajmuje się TOZ w Polsce, Oddział w Zabrzu. Gdybym mogła powiedzieć o sobie słów kilka..: Reaguję wielkim entuzjazmem na ludzi jak i inne psy, jak większa część przedstawicieli tej rasy jestem wszędobylska, ciekawa świata. Szybko przywiązuję się do opiekunów, bardzo chętnie towarzyszyłabym im w każdej czynności, którą wykonują. Uwielbiam gdy poświęca się mi czas, a zwłaszcza powiązany z aktywnością np.: na świeżym powietrzu. Niestety rasa ta dość często pojawia się w gabinetach weterynaryjnych i nie chodzi tu tylko o profilaktykę. Często zdarza się, że mamy problemy z prawidłowym oddychaniem lub alergiami. Dlatego osoby zainteresowane adopcją czy kupnem rasy buldoga powinny być odpowiedzialne , a przede wszystkim świadome kosztów leczenia.