Mam swój nowy dom u wolontariuszki Joasi w Zabrzu :-)) 20.02.2023
Dzień dobry, ten przystojniak ze zdjęcia to ja Maksiu. Jestem małym, niesamowicie uroczym psem. W schronisku zamieszkałem 12 stycznia 2023 roku, po tym jak moja właścicielka zmarła. Razem mieszkaliśmy na jednej z działek ROD Wiśnia mieszczących się w okolicach ul. Paderewskiego. Mało brakowało bym popadł w depresję, bo jednak przeżywam stratę mojej Pani. Tu w schronisku miałem to szczęście od początku że przebywam z ludźmi. Już na tyle się odważyłem, że pokazałem im jak wygląda moja zabawa z pluszakami albo jaki jestem szybki w pogoni za piłeczką. Początkowo jedynie na ogródku byłem znany jako motorniczy, pakując się do ciuchci jaką ma schronisko na ogródku. Będą ze mną przeboje, a już na pewno nie będzie nudno. Uwielbiam kochać ludzi, lubię i wydaję słodkie dźwięki kiedy mnie wołają. Wybieram różne miejsca do spania, obojętnie czy to legowisko czy kawałek koca, ważne, że obok człowieka. Jestem zżyty z ludźmi, ale potrafię zostać sam, zachowuję również czystość o ile spacery są regularne. Na jednym oczku mam bielmo co nie przeszkadza mi w ogólnym życiu. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany. Niebawem czeka mnie zabieg kastracji.