Były długie spacery przed-adopcyjne, na których było mizianie, głaskanie, wiele zabaw:-) Merdanie ogonem też było i uśmiechnięty pycholek :) Teraz śmiało mogę powiedzieć, że w końcu mam wymarzonego opiekuna, który da mi wiele miłości i zapewni wszystkie moje potrzeby :-) Zamieszkałem w Zabrzu:-) 7.02.2023
Witajcie, mam na imię Runo. Jestem dużym psem w typie rasy owczarka niemieckiego długowłosego . Urodziłem w lipcu 2021 roku. W schronisku po raz pierwszy pojawiłem się 3 listopada 2022 roku, biegałem wtedy w okolicach ul. Tuwima. Zostałem odebrany przez właściciela, który otrzymał pouczenie o prawidłowym nadzorze, a także zalecenia wykonania terminowo odpowiednich szczepień. 6 stycznia 2023 roku biegałem tym razem w okolicach ul. Roosevelta a 3-go Maja. Właściciel niestety nie zastosował się do zaleceń, nie posiadał książeczki z aktualnymi szczepieniami. Personel schroniska zauważył jeszcze jedną istotną zmianę, zmianę w moim zachowaniu. Między pierwszym przyjęciem a drugim stałem się bardzo lękliwy w stosunku do człowieka. Kompletnie nie wiedziałem czego mam się spodziewać z jego strony. Obserwowałem każdy ruch, przy tych gwałtownych w momencie przylegałem do ziemi i zamierałem. Reaguję na podniesiony ton głosu, obawiam się wziąć smakołyk z ręki. Przy dotyku spinam się, wysyłając przy tym sygnały uspokajające tj. oblizywanie się, ziewanie, ustawianie się bokiem. Wykonuję komendy, ale niechętnie i bardzo szybko próbuję się wycofać z kontaktu z człowiekiem. Dlatego potrzebuję człowieka, który przede wszystkim będzie ze mną pracował nad podreperowaniem mojej pewności siebie. Odczaruje ten kontakt z człowiekiem. Bez stosowania kar czy okrutnych metod wychowawczych. Z jednej strony bardzo chcę tej relacji z człowiekiem, a z drugiej boję się. W poprzednim domu mieszkałem z dziećmi. Przy odpowiednich spacerach jestem w stanie zachować czystość. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Jestem zaczipowany. Niebawem czeka mnie zabieg kastracji.