W końcu i ja doczekałam się wymarzonej rodziny :-) Zamieszkałam w Rudzie Śląskiej :-) 22.01.2023
Cześć mam na imię Leya, jestem małą, młodą, uroczą suczką. W schronisku zamieszkałam 26 listopada 2022 roku, po tym jak zostałam prawdopodobnie znaleziona w okolicach Parku Hutniczego. Trafiłam tutaj już wstępnie odpchlona, niemniej jednak widoczny był spory ubytek sierści na grzbiecie. Początkowo byłam mocno zdystansowana w stosunku do personelu schroniska. Dopiero gdy trafiłam do boksu z innymi psami, zobaczyłam ich zachwyt na widok tych ludzi i postanowiłam zrobić w ich kierunku krok. Teraz nie żałuję.. :) Uwielbiam ich, chcę się do nich przytulać i wychodzić za każdym razem z nimi. Mam nadzieję, że gdyby jakiś dobry człowiek zainteresował się mną, nie zniechęci się zbyt szybko moim brakiem śmiałości. Obiecuję, później będzie już dużo lepiej. Skoro pracownicy schroniska, wolontariusze się o tym przekonali, Ty też się przekonasz. Tylko uwierz we mnie, daj mi szansę. Z takich informacji adopcyjnych na pewno potrafię ładnie chodzić na smyczy, dogaduję się z innymi psami. Nie za bardzo interesują mnie zabawki, wolę wdrapać się na człowieka i się do niego przytulać. Trzeba uważać na moje buziaki, bo całuję mocno :D W sytuacjach stresowych reaguję wycofaniem się. Nie jest znany mój stosunek do dzieci. Zachowuję czystość w pomieszczeniu. Posiadam aktualne szczepienia, odrobaczenie. Zostałam również zaczipowana. Niebawem czeka mnie zabieg sterylizacji. Mam nadzieję, że szybciutko ktoś się we mnie zakocha...