Po spacerkach przed - adopcyjnych pojechałam do wymarzonego domku w Mysłowicach :-) 15.12.2022
Cześć mam na imię Lolly, jestem małą, młodą, uroczą suczką. W schronisku zamieszkałam 17 listopada 2022 roku, po tym, jak zostałam znaleziona przez pewnego Pana, ale który nie jest w stanie sprawować nade mną odpowiedniej opieki. Trafiłam zapchlona, z ubytkiem sierści na ciele, lecz z pozytywnym nastawieniem do ludzi. Jestem niesamowitym przytulakiem. Bardzo się cieszę, gdy mogę wyjść na spacery, podczas których pozwalam sobie na węszenie, dużo węszenia. To jest czas dla psa i ja z niego korzystam. Nie mam też nic przeciwko innym psom. Nie przepadam za momentem, gdy odstawiają mnie z powrotem do boksu. Zdarza mi się stanąć na dwóch łapkach i prosić. Nie znaczy to jednak, że mam lęk separacyjny. Potrafię położyć się i odpocząć podczas nieobecności opiekunów w nienaruszonym stanie swojego boksu. Z pewnością wprowadzę wiele radości do swojego nowego domu i na nudę też nie będziemy narzekać. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałam również zaczipowana, niebawem czeka mnie zabieg sterylizacji.