Wojcik i Nitka pojechały razem do domku w Zabrzu i zamieszkają z naszą wolontariuszka Magdą :-) 09.08.2024
Kocurek, który trafił do nas 4 lipca 2022 roku z ul. Św. Wojciecha, gdzie brudny, głodny i przerażony głośno miauczał nawołując swoją mamę, która nie przychodziła :-( Na ratunek przyszło schronisko, a konkretnie nasz pracownik, który niestety w oczach wówczas 6 tygodniowego szkraba był ogromnym zagrożeniem, więc ten walczył ile miał sił byleby tylko go nie złapać. Bidulek do tej pory nie znał ludzi, więc płakał tak długo, aż nie dojechał do schroniska i nie zamieszkał z dwoma innymi kotkami, wtedy zdecydowanie poprawił mu się humor :-) Nadal jest wystraszony, jednak w kocim towarzystwie czuje się raźniej i o ile nie chcemy nic od niego, to spokojnie nas obserwuje. Na pewno potrzebuje czasu, dużo cierpliwości i spokoju, idealnie by było, gdyby w jego przyszłym domu mieszkał już dobrze zsocjalizowany kotek. Chętnie się bawi i zasypia wtulony w swoje przybrane rodzeństwo, lubi dobrze zjeść i kiedy przychodzi czas na jedzonko, wcina aż mu się uszka trzęsą, wtedy nie zważa na obecność opiekuna ;-) Korzysta z kuwety.
Został zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany i wykastrowany, czy ktoś da mu szansę?