Los uśmiechnął się i do mnie:-) Dziś przyjechała do Psitula kobieta, którą zasmuciła moja historia i powiedziała, że chce mi dać dom, szczęśliwy dom :-) I tym oto sposobem jadę do Rudy Śląskiej gdzie zamieszkam :-) 12.02.2023
Około 2 letni kocurek, który do naszego schroniska trafił 9 lipca 2022 roku z ul. Lawendowej razem z naszym byłym podopiecznym Galusiem. Mimo tego, że adopcja Galusia odbyła się stosunkowo niedawno i nic nie wskazywało, żeby miała tak się zakończyć, to niestety jego nowej rodzinie „zmieniła się sytuacja" i bez większych oporów postanowili zwrócić nam Galusia razem ze swoim kotem, którego mieli od małego. O ile Galuś dosyć szybko się zaaklimatyzował, Dizel kompletnie sobie nie radzi. Na tę chwilę unika ludzi, nie chce mieć kontaktu ani z opiekunami, ani innymi kotami mimo tego, że w warunkach domowych świetnie dogadywał się z Galusiem. Według właściciela Dizel jest kotem nieco leniwym, lubiącym się przytulać i bawić z kocim towarzyszem. Niestety tak naprawdę dopiero najbliższe tygodnie, a nawet miesiące pokażą nam czego możemy się po nim spodziewać. Między innymi niepewna jest kwestia kuwety, z której podobno w domu nie korzystał, jednak okazała się ona zbyt mała dla dorosłego kota, więc możliwe, że mając dostęp do odpowiednich kuwet ten problem sam się rozwiąże. Ponadto według wypisów od weterynarza miał być diagnozowany w kierunku przeczulicy (tzw. syndromu falującej skóry) ale że podobno nie było więcej epizodów, właściciele zrezygnowali z dalszej diagnostyki. Wszystko wskazuje na to, że Dizel może u nas się "zasiedzieć" mimo tego, że to jeden z takich kotów, które nigdy nie powinny trafić do schroniska.
Jest zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany i wykastrowany.