Mam swój nowy dom w Zabrzu :-) 19.11.2022
Cześć jestem Jasyr, trafiłem do schroniska z ul. Jaśminowej w Zabrzu, przyszedłem do karmiciela kotów wolno żyjących, prawdopodobnie uległem wypadkowi, ponieważ okazało się że mam złamaną łapę. Zostałem przewieziony do lecznicy, gdzie po operacji długi czas dochodziłem do siebie. Teraz już ze mną wszystko w porządku, zostałem zaszczepiony, odrobaczony, zaczipowany oraz przeszedłem zabieg kastracji. Jestem oswojonym, lecz nieco nieśmiałym kocurkiem, lubię się głaskać, ale nie jestem nachalny. Z kotami staram się nie wchodzić w konflikty. Mam spory apetyt.