Tak właśnie miało być. Pewna Pani znalazła mnie gdy szedłem zakrwawiony i zrezygnowany z życia... a teraz zamieszkałem z nią Zabrzu :-) Dziękujemy za wymarzony domek dla Brutusa vel Bruna! 23.07.2021
Cześć nazywam się Brutus.
Jestem małym kilkulatkiem. Do schroniska zostałem przywieziony 8 lipca 2021 roku z okolic ul. Gdańskiej, po której biegałem cały zakrwawiony. Zostałem przewieziony do Centrum Weterynaryjnego. Okazało się, że miałem kilka ran kąsanych, musiałem walczyć z jakimś psem. Nagminnie biegałem bez nadzoru, moi właściciele okazali się osobami nieodpowiedzialnymi. Nie stać ich było również na opłacenie kosztów leczenia po pogryzieniu.
Jestem bardzo sympatycznym, łagodnym psem. Uwielbiam długie spacery, towarzystwo ludzi. Bez problemu dogaduję się z innymi psami. Potrafię ładnie chodzić na smyczy, zachowuję czystość w pomieszczeniu.
Niebawem zakończę leczenie oraz zostanę zaszczepiony.
UWAGA! Jest już rodzina zainteresowana mną. !!!!