Dziś machania ogona nie było końca:-) Przyjechała po mnie właścicielka. Mieszkam w Zabrzu :-) 25.06.2021
Dzień dobry, jestem Emi. Trafiłam do schroniska po tym jak mój właściciel zostawił mnie przywiązaną pod sklepem na rogu ul. Gen.de Gaulle’a i Roosevelta w Zabrzu, a było to 15 czerwca 2021. Dziś już 20 czerwca i nikt po mnie nadal nie przyszedł, a ja siedzę tu przerażona. Chowam się zaraz do budy jak tylko ktoś za blisko podejdzie kojca. Nie czuję się tu dobrze, choć wszyscy starają się być dla mnie mili, dają smakołyki i czule do mnie mówią. Raczej należę do ostrożnych psiaków i z obcymi się nie zadaję, może z czasem im zaufam, ale nadal liczę że ktoś z mojej rodziny po mnie przyjdzie, więc nie będę się póki co z nikim spoufalać. Tato, mamo przyjdźcie po mnie tak bardzo za Wami tęsknię.