Witajcie mam na imię Spajki. Jestem średniej wielkości, bardzo łagodnym psem. Urodziłem się w okolicach stycznia 2012 roku. 21 kwietnia 2021 roku zostałem odebrany wraz z dwoma psami z którymi mieszkałem w okolicach ul. Chopina. Niestety właściciel nie pozostawili inspektorom TOZ wyboru, ponieważ nie stać ich na opiekę weterynaryjną, która w naszym przypadku była potrzebna na już. Po całym moim ciele biegało stado pcheł. W wyniku tego z upływem czasu zaczęła wypadać mi sierść. Wyglądam teraz niezbyt atrakcyjnie. Ludzie zwracają na mnie uwagę nie zachwytem tylko z ze zniesmaczeniem na twarzy. Bo tak naprawdę nikt nie dostrzega piękna w moich oczach. Opiekunowie, którzy mnie poznali, zechcieli mnie poznać dostrzegają mój cudowny charakter. Moją ogromną chęć przebywania z człowiekiem. Tą radość gdy mogę pobiegać, powęszyć. Pewnie do momentu kiedy moja skóra znowu wróci do normalności troszkę czasu upłynie.. Ale mam nadzieję, że tak jak opiekunowie zauważyli we mnie psi ideał, tak i Ty to wkrótce zobaczysz...
Obecnie jestem na antybiotykoterapii, gdy tylko zakończę leczenie będę mógłbyć zaszczepiony. Jestem zaczipowany, oraz wykastrowany.