Zamieszkałam ze wspaniałą rodziną w mieszkaniu w Katowicach, trzymajcie kciuki:-) 13.12.2020
Witam, nazywam się Sisi. Jestem średniej wielkości, młodziutką suczką.
Urodziłam się w okolicach listopada 2019 roku. W schronisku zamieszkałam 15 października 2020 roku, wraz z suczką Dejzi. Zostałyśmy odebrane właścicielce przez inspektorów TOZ z uwagi na zbyt dużą rotację oraz ilość zwierząt. Nie posiadałyśmy niestety żadnych szczepień, a opieka nad nami również nie była należyta. Jestem bardzo dużą przylepą, mój opiekun nie zdąży się obrócić a ja już siedzę na jego kolanach czy tego chce czy nie. W naszym domu panował cały czas hałas, nie wychodziłyśmy na regularne spacery. Było nas tyle, że nieraz ja bądź Dejzi uciekałyśmy z domu jak tylko drzwi się uchyliły pod nieuwagę lokatorów mieszkania. Lubię się bawić, szybko się uczę. Zawsze staram się grać pierwsze skrzypce, to ja chcę być najważniejsza i najfajniejsza. Choć to ja jestem bardziej przebojowa, bez Dejzi byłoby mi o wiele trudniej odnaleźć się w schroniskowej rzeczywistości.
Posiadam aktualne szczepienia, odrobaczenie. Zostałam zaczipowana, a niebawem czeka mnie zabieg sterylizacji.