Rozkochała w sobie na zabój pewną rodzinkę i zamieszkała w Zabrzu :-) 09.12.2020
Mała, starsza suczka (ur. w 2011 roku), która w naszym schronisku zamieszkała 18 sierpnia 2020 roku. Przyprowadziła ją do nas jej Pani, która ma problemy z chodzeniem i nie jest w stanie dłużej sprawować opieki nad Tinką. Do tej pory sunią zajmował się głównie jej mąż, który jakiś czas temu zmarł.
Tina spędziła kilka pierwszych dni w Centrum Weterynarii, ponieważ okazało się, że wymaga pilnego zabiegu sterylizacji i mastektomii, w tym momencie jest już u nas z powrotem.
To prawdziwa dusza towarzystwa, co prawda na początku trochę się nas bała, ale jak tylko zobaczyła, że w schronisku pracują sami przyjaźnienie nastawieni do niej ludzie, to zaraz jej się humor poprawił :-)
Jest wesoła, lubi wychodzić na spacerki, chociaż najbardziej na świecie lubi się przytulać, co chwilę nastawia grzbiet do drapania po nim :-) Nie ma nic przeciwko innym psiakom, zamieszkała z kolegą, z którym ani razu nie wymieniła krzywego spojrzenia. Popołudniami i wieczorami lubi leniuchować na kołderce w swoim legowisku, właściwie od pierwszej chwili ustaliła z kolegą, które legowisko jest czyje i tego się trzymają.
Może trochę nadmiernie się ekscytuje, ale to prawdopodobnie jest związane jeszcze ze stresem, który pomimo wszystko przeżywa w związku z utratą ukochanej rodziny.
Jest nauczona czystości, potrafi chodzić na smyczy.
Jest wysterylizowana, zaczipowana i odrobaczona, a jak tylko zakończony antybiotykoterapię czekają ją szczepienia, po których będzie gotowa do adopcji.