Zauroczyłam pewną rodzinkę z Bytomia :-) 30.08.2020
Młodziutka kotka, która do naszego schroniska trafiła 5 sierpnia 2020 roku z ul Roosevelta, gdzie zostaliśmy wezwani przez właściciela jednego z mieszkań. Okazało się, że najemcy mieszkania opuścili je kilka dni wcześniej, a w środku porzucili kota. Maxima byłą przerażona sytuacją, a do tego bardzo głodna :-( Przez pierwsze dni jadła nawet kilka razy dziennie, a wciąż domagała się jeszcze. Dopiero po tygodniu uspokoiła się i przestała połykać na raz zawartość miseczki.
Jest bardzo kontaktowa i miła, chętnie się tuli i spędza czas u boku człowieka.
Nie ma nic przeciwko innymi kotom.
Korzysta z kuwety.
Została zaszczepiona, odrobaczona i zaczipowana, a wkrótce czeka ją zabieg sterylizacji, po którym będzie gotowa do adopcji.