Pojechałem do domku w Zabrzu :-) Piątek 13-go to dla mnie szczęśliwy dzień! 13.03.2020
Dzień dobry, mam na imię Maksiu. Jestem małym, młodziutkim, uroczym psiakiem. W schronisku zamieszkałem 24 lutego 2020 roku po tym jak zostałem porzucony wraz z moją mamusią Kropką w okolicach ul. Poniatowskiego przez właścicielkę, której groziła eksmisja z mieszkania. Jestem wesołym, pełnym sprytnych, przebiegłych pomysłów samcem. Kombinuję na wszelkie sposoby by spędzić chwilę dłużej z człowiekiem. Uwielbiam się przytulać i być głaskanym. Chętnie chodzę na spacery, w trawie jest mnóstwo ciekawych informacji, które za wszelką cenę muszę wyniuchać. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany. A niebawem czeka mnie zabieg kastracji.