Pomimo starszego wieku i choroby pewna cudowna rodzina z Knurowa dała mi nowy domek:-) 02.03.2020
Witam, mam na imię Maks. Jestem średniej wielkości, starszym psiakiem w typie rasy beagla. Niestety mój właściciel zmarł i 19 lutego 2020 roku został pochowany. A ja zamieszkałem na klatce schodowej. Jeden ze znajomych mojego właściciela postanowił mnie przyprowadzić do schroniska. Niesamowicie przykro, kiedy opuszczają Cię najbliżsi. Trudno mi jest pogodzić się z tym faktem, że już go nie ma. Myślałem, że nigdy się nie rozdzielimy, w schronisku jestem po raz pierwszy, kompletnie nie wiem jak sobie mam poradzić. Mieszkam z kolegą w podobnym wieku, całkiem dobrze się dogadujemy. Chodzimy na spacery, mamy swoich wolontariuszy. Jakoś czas płynie... Mam jednak nadzieję, że schronisko nie będzie moim miejscem na zawsze. Chciałbym zamerdać w czyimś domku, jak wróci właściciel z pracy. Pobawić się wspólnie na ogródku. Czy też poleniuchować razem w niedzielne popołudnie. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Zostałem również zaczipowany. A niebawem przejdę zabieg kastracji.