Opuszczam granice kraju i jadę do domku do Niemiec :-) 17.04.2020
Dzień dobry, nazywam się Sara. Jestem małą, młodziutką, uroczą choć nieco nieufną sunią.
4 lutego 2020 roku miałam spacer jakiego w życiu się nie spodziewałam...
Od Helenki, aż po bramę schroniska, ani na chwilę się nie zorientowałam, że tu zakończę swój spacer z moim dotychczasowym właścicielem, oddał mnie choć tylko sprawował opiekę nade mną. Właścicielką była jego siostra. Wszyscy straciliśmy dom, kiedy przeszło tydzień temu wybuchł w nim pożar. Ja straciłam dom na zawsze. Trafiłam na właścicielkę, która o siebie zadbała, ale o mnie już nie. Limit zwierząt tam gdize ostatnio po pożarze chwilowo mieszkałam, został wyczerpany. Dlatego postanowiono mnie oddać. Co prawda ze łzami w oczach. Ale co to zmienia w mojej sytuacji, zostałam sama, w obcym miejscu, ze swoimi fobiami i lękami. Mam problem z zaufaniem, łatwiej jest mi nawiązać kontakt z innymi psami na ten moment niż z ludźmi. Z pewnością wynika to wszystko ze świeżej sytuacji. Ale będę potrzebowała pomocy cierpliwych i wyrozumiałych ludzi. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie, zostałam również zaczipowana. Niebawem czeka mnie zabieg sterylizacji.
https://photos.app.goo.gl/afLiS7pRczXMAN7c7