Znalazłem rodzinę w Zabrzu :-) 18.03.2020
Witam, mam na imię Łałek.
Jestem bardzo śmiesznym, małym, szczeniaczkiem. Liczę zaledwie ok. 5 miesięcy, a straż miejska dzwoniąc do pracownika schroniska ostrzegała, iż osoby zgłaszające interwencję zaznaczały, że jestem agresywny.
31 stycznia 2020 roku zaplątałem się w jakieś krzewy na cudzej posesji przy ul.Ptasiej. A pech chciał, że było już strasznie ciemno, nagle patrzę jakieś światła chodzące, coraz bardziej się do mnie zbliżają. Po chwili słyszę jakieś głosy. Jak tu być spokojnym i opanowanym. Oczywiście, że się nie da. Więc ile tylko siły w moim wielkością przypominającą 5-cio kilogramowego kurczaka i do boju. Zębami rzucałem na lewo i prawo, ale nie wyrządziłem nikomu krzywdy. Złapany, gdy już ujrzałem wszystkich w świetle latarni, zrozumiałem, że nie trzeba się było bać.
A dzisiaj to wiem na pewno, mam kolegów z którymi się bawię. Nie jest tak źle, ale zawsze mogło by być lepiej. Wkurzam się jak nas opuszczają i mówią "dobranoc". Ja bym chciał móc zasypiać przy człowieku. I spędzać z nim dużo, dużo czasu.. Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie, zostałem również zaczipowany, a kiedy podrosnę, schronisko zapłaci za moją kastrację.
Warto wiedzieć przy adopcji szczeniaczka: Przedszkole dla szczeniąt — Jest to miejsce, w którym szczenięta mogą się bezpiecznie bawić z rówieśnikami oraz poznawać różnych ludzi, przedmioty, dźwięki. Zajęcia te wspomagają rozwój młodych psów. Jest to forma kursu stworzona specjalnie dla właścicieli szczeniąt, by mogli zapewnić swoim podopiecznym optymalny rozwój i pomóc im wyrosnąć na radosnych i niekłopotliwych towarzyszy rodziny.
https://photos.app.goo.gl/s4tVSziEg1et7gia6