Mam rodzinę w Zabrzu :-) 03.12.2019
Starszy kocur, który trafił do nas z ul. Głowackiego, gdzie 2 miesiące wcześniej zmarł jego Pan. Biednemu Romanowi przyszło zamieszkać na dworze. Jednak im zimniej się robiło tym Romanek częściej przebywał na klatce schodowej, a nie na dworze, więc zaczął załatwiać swoje potrzeby w środku. Co zaczęło przeszkadzać lokatorom. Romek jest bardzo miły i towarzyski, kocha ludzi i świetnie dogaduje się z naszymi pozostałymi mieszkańcami kociarni. Został zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany, jest też wykastrowany. Nic tylko go pokochać :-)