Zamieszkałem w Katowicach :-) 21.11.2019
Kocurek, który przyszedł na świat prawdopodobnie we wrześniu tego roku, natomiast u nas zamieszkał 10 listopada 2019 roku. Wraz ze swoim rodzeństwem został porzucony w kartonie na cmentarzu w Zabrzu-Mikulczycach. Feliks to wulkan energii, przy czym jest najbardziej pozytywnie nastawiony na człowieka, za swoją opiekunką chodzi krok w krok, dosłownie, domagając się uwagi i głasków. Bardzo dobrze reaguje na ludzki głos - rozumie, kiedy nie wolno i reaguje na imię, a przynajmniej reaguje częściej niż reszta. Nie przepada za samotnością. Wydaje się być najbardziej spragnionym przytulania kotem. Uwielbia zabawy z innymi kotkami, ale potrafi też zająć się sam - piłeczkę szczególnie sobie upodobał. Korzysta z kuwety.
Ze względu na chorobę zakaźną w schronisku, maluszek przebywa aktualnie w domku tymczasowym, gdzie czeka na adopcję :-)
Został już zaszczepiony, odrobaczony i zaczipowany, a w przyszłości należy się z nim zgłosić do naszego schroniska na bezpłatny zabieg kastracji.