Dzisiejsze popołudnie i resztę życia spędzę poza schroniskowym boksem:-) Zamieszkałam w Rudzie Śląskiej, gdzie będę miała do dyspozycji dom z ogrodem :-) 13.10.2019
Dzień dobry, nazywam się Kloja. Jestem malutką, uroczą dziewczynką. Liczę zaledwie 3 miesiące.3 października 2019 roku zostałam przywieziona z interwencji TOZ-u, ponieważ mamusia urodziła całą naszą 6-tkę. Niektórym z nas udało znaleźć się dobre domki przez córki właścicielki naszej mamusi. Ale ja i moja siostra nie miałyśmy aż takiego szczęścia. Dlatego zostałyśmy przewiezione do schroniska. Otrzymałyśmy szczepienia, odrobaczenie, zostałyśmy zaczipowane oraz odpchlone. Mamy codziennie pełne brzuchy jak i pełne głowy pomysłów. Jestem bardzo wesołym, przebojowym urwisem. Oczywiście jak na dziewczynkę przystało wszystko z gracją. Mieszkam obecnie z innymi pieskami, troszkę młodszymi ode mnie. Kiedy podrosnę schronisko zapewnia mi bezpłatną sterylizację.