Dostałam kolejną szansę! Trzymajcie kciuki. Zamieszkałam w Radlinie :-) 19.04.2020
Niestety wróciła z adopcji. Prawdopodobnie z przyczyn behawioralnych załatwiała potrzeby fizjologiczne poza kuwetą. Według obserwacji właścicieli stresowała ją obecność ich nastoletniego syna, źle reagowała też na innych młodych mężczyzn. Niewykluczone, że jeszcze zanim trafiła do schroniska pierwszy raz mogła mieć złe doświadczenia, które do tej pory wywołują u niej taką reakcję :-( 09.04.2020
Zamieszkała w Zabrzu :-) Będzie miała do towarzystwa kociego rezydenta! 04.11.2019
Kilkuletnia kotka, która do schroniska trafiła 11 września 2019 roku wraz z trzema innymi kotami z ul. Stalmacha, po śmierci swojej Pani. Źle znosi warunki panujące w schronisku, jest nieufna, na szczęście ma duże wsparcie u reszty swojej kociej rodziny, najbardziej z Garsiją, dlatego chcielibyśmy im znaleźć wspólny dom. W stosunku do ludzi jest łagodna, na pieszczoty odpowiada cichym mruczeniem :-) Korzysta z kuwety. Została zaszczepiona, odrobaczona, zaczipowana, a wkrótce czeka ją zabieg sterylizacji, po którym będzie gotowa na adopcję.
Witam w załączeniu pierwsze fotki Luczi. Po miesiącu czuje się dobrze i bezpiecznie. Jest bardzo przytulaśna i ciekawska. Kradnie z kosza czasami i trudno jeszcze jej się przyzwyczaić, że miska jest pełna ale Pani behawiorystka twierdzi, że to minie. Z rezydentem zaakceptowali się bez problemów.
Pozdrawiam
Ela, Krzysiek, Andrzej, i dwa koty Luczia i Riko Łosiak
06.12.2019