Mam prawdziwą rodzinę w Gliwicach :-) I dom z ogrodem :-) 04.01.2020
Witam, nazywam się Olsen. Jestem młodziutkim psiakiem. Do schroniska po raz pierwszy wraz z moim bratem trafiłem 16 lipca 2019 roku z okolic ul. Kondratowicza, po której krążyliśmy przez dłuższy czas. Na drugi dzień przyjechał po nas właściciel. Kolejny raz do pracownika schroniska dotarło zgłoszenie 28 lipca 2019 roku o tym jak biegaliśmy po ul. Franciszkańskiej. Skończyło się wezwaniem właściciela oraz Straży Miejskiej. Niestety 29 lipca 2019 roku było kolejne zgłoszenie przy ul. Trocera. Znowu powiadomiono właściciela i Straż Miejską. 30 lipca 2019 roku ponownie byliśmy widziani przy ul. Franciszkańskiej. Ale do przyjazdu pracownika, o dziwo już nas nie było. Aż ostatecznie zostaliśmy przywiezieni do schroniska 31 lipca 2019 roku z ul. Trocera. I tak już zostaliśmy. Właściciel do tej pory się po nas nie wybrał ani też nie próbował się skontaktować ze schroniskiem. Z uwagi na tak liczne interwencje personel schroniska ma bardzo duże zastrzeżenia co do zakresu sprawowania nad nami odpowiedniej opieki. Jestem bardzo żywiołowym, temperamentnym psiakiem. Uwielbiam ruch, wszelakie aktywności. Bieganie za zabawkami itd. Troszkę gorzej u mnie z koncentracją, ale jestem jeszcze świeżym uczniem. Mój brat nauczył się szybciej komendy "siad", jeszcze do niedawna nie wiedziałem o co w tym chodzi, ale na szczęście potrafię naśladować zachowanie Kulka i też dostaję za to nagrodę. Bo o to w tym wszystkim chodzi, czy nie :-) Posiadam aktualne szczepienie, odrobaczenie. Potrzebuję opiekuna doświadczonego, trzeba też szczególną uwagę zwrócić na to, źe potrafię przeskakiwać płoty. Więc jeśli miałbym zamieszkać w domku z ogródkiem to nie powinienem na nim zostawać bez opieki. Zostałem już wykastrowany.
https://photos.app.goo.gl/zyaKk64BsjwvUoHg9